niedziela, 23 października 2011

Jeż czas na utylizację



Oto prosta jest bajeczka
Dla malucha, dla Juleczka.
On wszystkiego chętnie słucha,
A gaworzy też i grucha.

To bajeczka trochę inna,
Niż bajeczka być powinna.
Czasem krwawa bywa wena
Lecz cóż, jeśli innej nie ma.


Chcesz w przyrodzie spotkać jeża?
Więc na jezdnię zaraz zmierzaj!
Jeż już leży na asfalcie
Dzieci, pięknie go pochwalcie!

Flaki wszystkie rozwleczone:
Zdobią teraz jezdnię one.
Jeż już tupać nie ma siły-
Samochody go zabiły.

Zwierzak jakiś czas już leży,
Trochę robi się nieświeży.
Smutny los, lecz cóż poradzić-
Trzeba go w pudełko wsadzić.

Rozwleczone jeż ma flaki-
A był piękny jeżyk taki!
Pakuj go w pudełko brachu:
Wnet złożymy go do piachu!