niedziela, 23 października 2011

Jeż czas na utylizację



Oto prosta jest bajeczka
Dla malucha, dla Juleczka.
On wszystkiego chętnie słucha,
A gaworzy też i grucha.

To bajeczka trochę inna,
Niż bajeczka być powinna.
Czasem krwawa bywa wena
Lecz cóż, jeśli innej nie ma.


Chcesz w przyrodzie spotkać jeża?
Więc na jezdnię zaraz zmierzaj!
Jeż już leży na asfalcie
Dzieci, pięknie go pochwalcie!

Flaki wszystkie rozwleczone:
Zdobią teraz jezdnię one.
Jeż już tupać nie ma siły-
Samochody go zabiły.

Zwierzak jakiś czas już leży,
Trochę robi się nieświeży.
Smutny los, lecz cóż poradzić-
Trzeba go w pudełko wsadzić.

Rozwleczone jeż ma flaki-
A był piękny jeżyk taki!
Pakuj go w pudełko brachu:
Wnet złożymy go do piachu!

10 komentarzy:

  1. Świetny blog! Pomysł super i ta grafika mmmm...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. doczekałam się wierszyka,
    uśmiech z buzi mi nie znika,
    ta ka to już historyjka,
    jeżyku- z lasu nie wystawiaj ryjka !

    OdpowiedzUsuń
  3. Biedny jeżyk ;-)
    Tęskniłyśmy za rymami!

    OdpowiedzUsuń
  4. A Julek pewnie i tak się uśmiecha kiedy słucha takich krwawych historii :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko! Super blog i pomysł, rym ważny i pewnie się Mały śmieje. Prawdziwie i strasznie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie nOO Tata na dobranoc mu nie czytaj takich wierszy bo biedulek nie uśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Weszłm do Ciebie przypadkowo dzięki przypadkowemu wejściu na bloga Twojej Małżonki i już tu zostaję :D Fantastyczny blog, a jeżyka mi szkoda ;) tylko znajdźcie mu godne jeżowe miejsce Aniolinek

    OdpowiedzUsuń
  8. o choroba, toż to horror prawdziwy, biedulisko jeżysko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też trafiłam do Ciebie z bloga Żony i po przeczytaniu kilku wpisów, zapałałam wielką sympatią :-) Wpisuję się w grono stałych czytelników i pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń