niedziela, 26 czerwca 2011

Wolny czas.


Tak to jest, że każdy z nas
Ceni sobie wolny czas.
Gdy się może zrelaksować-
Tylko siebie kokietować.

Lecz ten jakże błogi stan
U nas skończy pewien Pan.
Swoim płaczem i kwileniem
Wnet oznajmi dnia skrócenie.

Nie raz nas ogarnie złość,
Kiedy Julek da nam w kość.
Czy nam cierpliwości stanie
Na to ciągłe przewijanie?

Gdy rozlegnie się płacz dziki
Oraz liczne dziwne ryki,
Jak to zniesie tata z mamą?
Czy jak zombie z łóżka wstaną?

A jak będzie z wolnym czasem?
Czy będziemy mieć go czasem?
Czy już całkiem go oddamy
Zmieniając się w taty, mamy?

Hobby mamy: ba! Niejedno!
Lecz przy Julku wszystkie zbledną.
Czy się wciąż nam będzie chciało
Kiedy czasu będzie mało,
Chcieć coś robić oprócz spania.
Stop! Znów Julek pragnie ssania!

Jak to będzie, co to będzie?
Czy czas będzie choć w weekendzie?
Czy się uda- o dla Boga!-
WCIĄŻ PROWADZIĆ TEGO BLOGA???

Takie myśli mam czasami.
Ale tak to jest z myślami,
Że są często obawami,
Które my tworzymy sami.

A panika szybko znika,
Kiedy widzę moc chłopczyka,
Który ciągle brzuch boksuje
I do wyjścia się gotuje.

Bo czy musi być tak źle?
Przecież z dzieckiem żyć da się?
Chociaż będzie to wyzwanie,
Chcemy być gotowi na nie.
Spróbujemy zostać sobą
I z maleńką tą osobą
Tym podzielić się jak darem,
Że się nie zmienimy wcale.

7 komentarzy:

  1. rymowaniem niestety nie opowiem, -zdolnosci bozia w tym kierunku nie dala-, ale poczatki w 90% przypadkach sa ciezkie, cholernie ciezkie i ja naprawde sie ciesze ze ten okres juz za mna... za nami... mam nadzieje, ze u was bedzie znosnie, bo znam dzieci kotre sa przeciwienstwem mojej cory, czyli urodzily sie aniolkami i sa do tej pory... no i takiego dziecięcia i Wam zycze:]

    OdpowiedzUsuń
  2. aaa... no chłopcy czesciej niz dziewczynki sa aniolkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba mi hormonki buzują, bo się zeszkliłam :) Urocze. I My czynimy takie postanowienia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Da się żyć :) i jest całkiem przyjemnie :). Trzeba tylko kilka spraw przeorganizować, przewartościować i ... jakoś się to wszystko poukłada - z akcentem na poukłada :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Na początku jest szok, ale po delikatnym ochłonięciu na pewno da się wszystko sprawnie poukładać. Jak Julek będzie spał 3h, to nie będziecie wiedzieli co z czasem zrobić, tak go będzie dużo (ja na początku byłam zaskoczona). Będzie dobrze!
    A może Julek okaże się być spokojnym i grzecznym aniołkiem? :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo wiersz ten sympatyczny
    Ciepły i optymistyczny
    Na lodówkę by się przydał
    By na duchu podtrzymywał

    Humor bardzo mi poprawił
    I pozytywnie nastawił
    Z dzieckiem chyba można żyć,
    Tak, by nadal sobą być?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale tu fajno! wszystkiemu zaradzicie :) przecież nie Wy pierwsi i nie ostatni:D ale nie ma się co oszukiwać niestety ;) początki będą hmmmm oględnie mówiąc trudne nawet bardzo;)

    OdpowiedzUsuń